Michał: Cześć :-)
Weronika: Heej
Michał: Co u Ciebie słychać?
Weronika: Praktycznie to niedawno wstałam. No i można powiedzieć, że konsumuje śniadanie, o ile posiłek jedzony o tej porze można nazwać śniadaniem ;-)
Michał: Ty to masz dobrze...
Weronika: Czemu tak uważasz?
Michał: Ja nie śpię już od 7.00
Weronika: Dlaczego?
Michał: Zapomniałem wyłączyć budzika i kiedy mnie już obudził, nie mogłem zasnąć.
Weronika: Zdarza się :-) A co teraz porabiasz?
Michał: Słucham muzyki, a po południu idę na trening.
Michał: Można powiedzieć :-)
Weronika: A jak się miewasz, no wiesz...
Michał: Jeśli pytasz o Klaudię, to sam nie wiem... Spotkałem się z nią następnego dnia po naszej rozmowie i rozstałem się z nią. Zakończyłem nasz związek, chociaż to wszystko skończyło się chyba wcześniej.
Weronika: Przykro mi z tego powodu...
Michał: Mi też jest przykro, ale wiesz co mnie najbardziej zraniło? To, że kiedy jej powiedziałem, że to koniec, ona się nawet nie zmartwiła. Wręcz sprawiała wrażenie jakby poczuła ulgę. Zupełnie jak gdyby te wspólne półtora roku nic dla niej nie znaczyło.
Weronika: Musi być Ci ciężko.
Michał: Sam nie wiem. Mam mieszane uczucia i czasami czuję się niemal pusty, jakby wszystkie uczucia się ulotniły...
Weronika: Nie wiem, jak mogłabym Ci teraz pomóc, ale jak byś chciał jeszcze kiedy po prostu porozmawiać to pisz albo dzwoń.
Michał: Okay :-) Będę o tym pamiętał. A wiesz...ta książka, którą mi ją poleciłaś wtedy w bibliotece to był świetny wybór. Moja mama jest nią zachwycona.
Weronika: To świetnie. Wiec skoro robisz takie trafne prezenty, musisz dawać je po prostu częściej ;-P
Michał: Hahaha :-) Nie bądź taka skromna, bo wiesz doskonale, że bez twojej pomocy prawdopodobnie nie kupiłbym żadnej książki.
Weronika: Coś byś tam wybrał ;-)
Michał: Masz już jakieś plany na ferie?
Weronika: Nic szczególnego nie planuje. Spędzę je raczej w domu, ewentualnie wybiorę się na weekend do dziadków.
Michał: To podobnie jak ja. A może...gdy będziesz się nudzić, wybierzemy się do kina. Co ty na to?
Weronika: Bardzo chętnie ;-)
Michał: Co byś powiedziała w czwartek o 16.00?
Weronika: W porządku...
Michał: To jesteśmy umówieni na czwartek. Będę na Ciebie czekał pod kinem. Dobrze?
Weronika: Okay :-)
Michał: Więc do zobaczenia...
Weronika: Pa ;-)
Dziewczyna wyłączyła komputer i zaczęła się ubierać, cały czas myśląc o wydarzeniach z ostatnich tygodni.Zadawała sobie ciągle pytanie, na które niestety nie znała odpowiedzi. Myślała o tym, jakie zmiany wprowadzą do jej życia te zdarzenia, które mają teraz miejsce...
Weronika: Nie wiem, jak mogłabym Ci teraz pomóc, ale jak byś chciał jeszcze kiedy po prostu porozmawiać to pisz albo dzwoń.
Michał: Okay :-) Będę o tym pamiętał. A wiesz...ta książka, którą mi ją poleciłaś wtedy w bibliotece to był świetny wybór. Moja mama jest nią zachwycona.
Weronika: To świetnie. Wiec skoro robisz takie trafne prezenty, musisz dawać je po prostu częściej ;-P
Michał: Hahaha :-) Nie bądź taka skromna, bo wiesz doskonale, że bez twojej pomocy prawdopodobnie nie kupiłbym żadnej książki.
Weronika: Coś byś tam wybrał ;-)
Michał: Masz już jakieś plany na ferie?
Weronika: Nic szczególnego nie planuje. Spędzę je raczej w domu, ewentualnie wybiorę się na weekend do dziadków.
Michał: To podobnie jak ja. A może...gdy będziesz się nudzić, wybierzemy się do kina. Co ty na to?
Weronika: Bardzo chętnie ;-)
Michał: Co byś powiedziała w czwartek o 16.00?
Weronika: W porządku...
Michał: To jesteśmy umówieni na czwartek. Będę na Ciebie czekał pod kinem. Dobrze?
Weronika: Okay :-)
Michał: Więc do zobaczenia...
Weronika: Pa ;-)
Dziewczyna wyłączyła komputer i zaczęła się ubierać, cały czas myśląc o wydarzeniach z ostatnich tygodni.Zadawała sobie ciągle pytanie, na które niestety nie znała odpowiedzi. Myślała o tym, jakie zmiany wprowadzą do jej życia te zdarzenia, które mają teraz miejsce...
Bardzo fajnie piszesz :) I super blog, oby tak dalej ;)
OdpowiedzUsuńhttp://paulla69.blogspot.com
Jak na rozdział moim zdaniem post jest trochę za krótki.. i więcej akcji ! Moim zdaniem jest za dużo dialogu w stosunku do opisu narratora..
OdpowiedzUsuńale opowiadanie nie jest złe.. choć wiesz, po samym dialogu trudno jest wiele zrozumieć .. :) Może sanki, bądź wypad do kina.. albo jakieś ogromne mrozy i romantyczna kolacja/ film :D
obserwuję <3
http://pasjaszarosci.blogspot.com/
fajne opowiadanko ;)
OdpowiedzUsuńbardzo :D ale niestety nie mam za wiele czasu aby przeczytać wszystkie rozdziały ;)
nadrobię jutro ;)
Cudowany Rozdział <3
OdpowiedzUsuńSzkoda mi trochę Miachała :( Ale to tworzy możliwość dla Weroniki... ;)
Pozdrawim i weny Ci życzę :*
trochę krótki rozdział, ale nie jest aż tak źle. ;) czekam na więcej.
OdpowiedzUsuńhttp://xiness.blogspot.com/
suuper rozdział , tylko kotki trochę , ale co tam , fajnie się czytało :)
OdpowiedzUsuńmiki-and-nessy.blogspot.com
Świetny rozdział, ale no właśnie ... ale ... krótki jest.
OdpowiedzUsuńPostaraj się pisać trochę dłużej. :D
Krótki, krótkim, ale niebanalny! Czekam na wiecej rozdziałów ;)
OdpowiedzUsuńhttp://blognaluzie.blogspot.com
Świetny blog! Obserwuje mam nadzieje że się odwdzięczysz na moim blogu :D creativeblogbypn.blogspot.com
OdpowiedzUsuńswietny rozdzial.. jestem tutaj pierwsz raz ale bardzo mi sie podoba i na pewno jeszcze nie raz tu wroce ^^
OdpowiedzUsuńoberwuje i zapraszam do mnie ;)
http://anuula.blogspot.com/
Fajnie się to czyta ! :)
OdpowiedzUsuńObserwacja za obserwacje ? http://holdwind-stuff.blogspot.com/ Zapraszam do siebie :)
Nominuję twój blog do Liebster Award
OdpowiedzUsuńSzczegóły na moim blogu:
http://sandra2413089.blogspot.com/
Witaj, nominowałam Cię do "Liebster Blog Award", Zapraszam na mojego bloga : http://holdwind-stuff.blogspot.com/, z którego dowiesz się więcej :)
OdpowiedzUsuń