Czasami w życiu mamy chwilę słabości. Wtedy rozmyślamy nad
naszym życiem. Weronika leżąc na łóżku w swoim pokoju zastanawiała się jaką tak
naprawdę rolę odgrywa miłość w naszym życiu. To dzięki niej życie zaczyna
wydawać się piękniejsze, marzenia zaczynają się spełniać. Zmieniają się nam
cele… Nawet wiatr wieje w inną stronę, a nasze oczy zaczynają dostrzegać kolory.
Ale co jeśli ta miłość nas rani?
- Cześć kochanie – przemiatała się.
- Natalia… - przytuliła ją mocno Weronika.
- Wiem o wszystkim – cicho powiedziała dziewczyna obserwując
uważnie reakcję przyjaciółki.
- Mikołaj Ci pewnie powiedział.
- No właśnie nie dowiedziałam się tego od Mikołaja…
Weronika usiadła na kanapie i schowała głowę w dłoniach.
Natalia usiadła obok niej.
- Michał zadzwonił do mnie w poniedziałek wieczorem.
Przypuszczał, że jesteś u mnie. Nie wiedział, że wyjechałam na ten tydzień.
- Nie mówiłam mu nic o tym.
- Powiedział, że się rozstaliście.rozstaliście i że wyszłaś od niego w nie najlepszym stanie.
Bał się, żebyś…
- Żebym nie zrobiła sobie krzywdy?
- Tak…
- Bez przesady. Aż tak źle ze Mną nie jest – w oczach dziewczyny pojawiły się łzy. – W
poniedziałek spotkaliśmy się na korytarzu o ile tak to można nazwać. Minęliśmy
się bez słowa… tak po prostu. Nie wiem czy nawet na mnie spojrzał. Widząc te
jego obojętne spojrzenie wszystko do mnie wróciło. Te wspólne spacery,
rozmowy do późna w nocy, w końcu
pierwszy pocałunek i każdy następny – dziewczyna przerwała i wytarła łzy. –
Zostawił mnie dla niej. Dla Klaudii... Skończył to tak po prostu, jakby te trzy
miesiące były dla niego bez znaczenia. Jakby to wszystko nic dla niego nie
znaczyło. Dla mnie słowa
‘kocham Cię’ to coś wyjątkowego, coś czego nie mówi
się każdemu, a komuś kto na to zasługuje i komuś, kogo naprawdę darzy się tym
uczuciem. Szkoda tylko, że dla niego to tylko dwa głupie słowa bez większego
znaczenia, coś co może powiedzieć każdej dziewczynie, aby tylko była z nim
przez jakiś czas.
Natalia wzięła przyjaciółkę za rękę.
- Jeszcze kiedyś zrozumie co stracił... I zatęskni, ale wtedy przypomni sobie, że sam pozwolił Ci odejść.
- Wiesz, ja nawet nie chcę żeby wracał. Nie po tym wszystkim. Można zamknąć oczy i udawać, że wszystko jest w porządku, ale przecież nie da się żyć z zamkniętymi oczami... Nie chcę o nim zapomnieć, ale nie chcę ciągle tym żyć. Podobno czas leczy rany...
- Od zawsze wiedziałam, że mam mądrą przyjaciółkę.
Weronika uśmiechnęła się po raz pierwszy tego dnia.
- Wiem, że czuję coś do niego, ale to chyba zbyt mało. Wiesz, że tak naprawdę nigdy nie pomyślałam o nim jako o tym jedynym?
- Może po prostu nie jesteście sobie pisani.
- Najwyraźniej...
- A może tak właśnie miało być? Może coś musiało się skończyć, by coś mogło się zacząć?
- Nie wiem...- Weronika wzięła głęboki oddech. - Zostaniesz u mnie na noc?
- Ok tylko zadzwonię do mamy.
Natalia wyszła chwilę z pokoju, a Weronika utkwiła swój wzrok na zdjęciu stojącym na jej biurku, na którym była z Michałem. Stali objęci, uśmiechnięci i szczęśliwi…Wiedziała, że szczęście nikomu nie jest dane na własność i czasami udaje się je zdobyć, ale często je również tracimy wraz z odchodzącą miłością... Teraz pozostały już jej tylko wspomnienia związane z Michałem.A każde te wspomnienie miało w sobie coś, co nie powinno zostać zapomniane. Każda chwila nawet ta, przez którą staramy się zasnąć i obudzić w lepszym świecie szuka miejsca w naszych głowach, by nie była pominięta. Sceny z życia są naszą motywacją, nadzieją, a także przyszłością. Obrazem, który ktoś pochlapał białą farbą i w pewnym stopniu to od nas zależy, co namalujemy w świeżym miejscu śnieżnych plam i jak potoczy się nasze życie. Jutro dla każdego z nas pozostaje zagadką, ale ta zagadka powinna wywoływać na naszych twarzach uśmiech i
budzić pragnienia, nie strach czy odrzucenie. I w takim przekonaniu postanowiła żyć Weronika... Chciała żyć w rytmie marzeń...
- Wiesz, ja nawet nie chcę żeby wracał. Nie po tym wszystkim. Można zamknąć oczy i udawać, że wszystko jest w porządku, ale przecież nie da się żyć z zamkniętymi oczami... Nie chcę o nim zapomnieć, ale nie chcę ciągle tym żyć. Podobno czas leczy rany...
- Od zawsze wiedziałam, że mam mądrą przyjaciółkę.
Weronika uśmiechnęła się po raz pierwszy tego dnia.
- Wiem, że czuję coś do niego, ale to chyba zbyt mało. Wiesz, że tak naprawdę nigdy nie pomyślałam o nim jako o tym jedynym?
- Może po prostu nie jesteście sobie pisani.
- Najwyraźniej...
- A może tak właśnie miało być? Może coś musiało się skończyć, by coś mogło się zacząć?
- Nie wiem...- Weronika wzięła głęboki oddech. - Zostaniesz u mnie na noc?
- Ok tylko zadzwonię do mamy.
Natalia wyszła chwilę z pokoju, a Weronika utkwiła swój wzrok na zdjęciu stojącym na jej biurku, na którym była z Michałem. Stali objęci, uśmiechnięci i szczęśliwi…Wiedziała, że szczęście nikomu nie jest dane na własność i czasami udaje się je zdobyć, ale często je również tracimy wraz z odchodzącą miłością... Teraz pozostały już jej tylko wspomnienia związane z Michałem.A każde te wspomnienie miało w sobie coś, co nie powinno zostać zapomniane. Każda chwila nawet ta, przez którą staramy się zasnąć i obudzić w lepszym świecie szuka miejsca w naszych głowach, by nie była pominięta. Sceny z życia są naszą motywacją, nadzieją, a także przyszłością. Obrazem, który ktoś pochlapał białą farbą i w pewnym stopniu to od nas zależy, co namalujemy w świeżym miejscu śnieżnych plam i jak potoczy się nasze życie. Jutro dla każdego z nas pozostaje zagadką, ale ta zagadka powinna wywoływać na naszych twarzach uśmiech i
budzić pragnienia, nie strach czy odrzucenie. I w takim przekonaniu postanowiła żyć Weronika... Chciała żyć w rytmie marzeń...
Świetny rozdział ♥♥♥
OdpowiedzUsuńOjejku *_____*
Nie mogę się doczekać następnego ;D
Czekam na nn ;)
Naprawdę świetny rozdział <3 :D
OdpowiedzUsuńhttp://mzmzycie.blogspot.com
z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział :*
OdpowiedzUsuńhttp://everybody-wants-to-be-love6.blogspot.com zapraszam do mnie ;)
Niesamowicie przekazujesz emocje. Prawie się rozpłakałam.
OdpowiedzUsuńMonique z bloga http://by-monique.blogspot.com/
Świetny rozdział!
OdpowiedzUsuńChyba mój ulubiony! <3
Nie mogę się doczekać kolejnego!!
---------------------------------------------------------------------------------
Zapraszam do mnie - http://czytamto.blogspot.com
Wspaniałe! ♥
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz poczytać moje opowiadanie zapraszam-http://paliczek.blogspot.com/
Jak ci się spodoba-skomentuj
świetnie piszesz c; czekam na kolejne rozdziały <3
OdpowiedzUsuńberrysmilee.blogspot.com
Już nie mogę się doczekać następnego rozdziału
OdpowiedzUsuńkolorowy-kwiatuszek.blogspot.com
Uwielbiam tą książkę:-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:-) wolfquest-misha112-rotp.blogujaca.pl/
Ciekawe to bardzo :) baaardzoooo ładnie piszesz. Podoba mi się niesamowicie.
OdpowiedzUsuńkarlasobie.blogspot.com
Super blog ! : ) czytam z zapartym tchem. OBserwuję i czekam na kolejne posty ! : )
OdpowiedzUsuńoo 14 rozdział jest świetny! *_*
OdpowiedzUsuńObserwuję (jeśli spodoba Ci się mój blog, również go zaobserwuj,sprawi mi to wielką radość)
Zapraszam:
http://unnormall.blogspot.com/
Świetny rozdział !!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJeszcze nie zdąrzyłam wszystkiego nadrobić, ale to co już przeczytałam jest świetne :D
Czekam na następny i dziękuję Ci bardzo za komentarz u mnie :D
Kurcze , świetny ten rozdział, jestem pod wrażeniem naprawdę. Czekam z utęsknieniem na kolejny i pozdrawiam i również zapraszam do siebie :-)
OdpowiedzUsuńFajny rozdział :) Czekam na następny
OdpowiedzUsuńSuper Rozdział! :)))))))))))))))) . A w wolnym czasie zapraszam na mój nowy blog http://free-hugs-now.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń